Poniżej znajduje się komunikat referenta ds. obsady. Przypominamy wszystkim sędziom o obowiązku akceptacji meczów w systemie PZPN24.

Poniżej znajduje się komunikat referenta ds. obsady. Przypominamy wszystkim sędziom o obowiązku akceptacji meczów w systemie PZPN24.

Osoby które grają czynnie w piłkę nożną lub pełnią funkcje klubowe proszone są o wysłanie wiadomości sms do referenta ds.  obsady.

Pobierz obsadę 

Tworząc co tydzień kolejne odcinki w cyklu „Co ty gwiżdżesz?!” omawiamy ciekawe klipy szkoleniowe z różnych rozgrywek, aby pomóc znaleźć wspólny język kibicom, zawodnikom, trenerom i sędziom oraz przybliżać literę Przepisów Gry i ich interpretacje. Miłej lektury!

Poniżej znajduje się komunikat referenta ds. obsady. Przypominamy wszystkim sędziom o obowiązku akceptacji meczów w systemie PZPN24.

POBIERZ

W kolumnie z uwagami znajduje się wpis MN - mecze nagrywane. Sędziowie mają obowiązek zapoznać się z najnowszymi wytycznymi Komisji Szkoleniowej dotyczącymi nagrywania meczów na zeson 2022/23. 

WYTYCZNE 

„Mówisz, ale Cię nie słyszę, jesteś, ale Cię nie widzę”

Dziś przypada druga rocznica śmierci śp. Tomasza Wróbla. Choć On sam zmarł 17 sierpnia 2020 to pamięć o Nim wciąż jest żywa... 

Życie i śmierć okrywa wielka tajemnica Stwórcy. Zegar Boski rządzi się też swoim prawem. Jego wskazówki nigdy się nie spóźniają . Określają wyrok Majestatu , od którego nie ma odwołania. Jest też inna niepodważalna prawda; obojętnie od wieku w jakim śmierć nas zastaje, przychodzi zwykle za wcześnie. Łączy się również  zawsze z odczuciami wywołującymi łzy i żal.

Tomasz Wróbel był absolwentem Technikum Mechanicznego w Radomiu. Pracę zawodową podjął w Zakładach Metalowych. Od dzieciństwa przejawiał zainteresowania przyrodą i rolnictwem, czego potwierdzeniem w przyszłości było prowadzone gospodarstwo rolne w Zadobrzu. Od małego interesował się jednak piłką nożną. Doskonale odnajdywał się w tym środowisku. Konsekwentnie podkreślał, że celem jego działalności jest m.in. pomoc przy budowie boisk sportowych, wspieranie lokalnych inicjatyw, organizowanie rozgrywek piłkarskich.

Nasz nieodżałowany „Baca” - tym żargonem najczęściej zwracaliśmy się do  Tomasza. On natomiast odwzajemniał się swoim dobrotliwym uśmiechem twarzy. Jak przykro, że to już przeszłość…

A był naprawdę na tej ziemi bardzo potrzebny. Potrafił być przydatnym w domu rodzinnym, w gospodarstwie, w życiu społecznym. Znakomitym reprezentantem środowiska wiejskiego w sołectwie, w radzie gminy, potrafiącym rozumieć ludzi, a oni Jego. Takie kolektywy tworzą się nie tylko z podobnych charakterów. Tomasz miał także zawsze dużą satysfakcję, że mógł i pomagał innym. Był bardzo dobrym człowiekiem.

Tomek miał swoje wielkie hobby – piłka nożna, a ściślej arbitraż piłkarski. W Tomku mieliśmy wyjątkowo zaangażowanego sędziego i działacza tej organizacji z ponad 40-letnim stażem. Miał w sobie wszystkie niezbędne do tego cechy: skromność, obiektywność, dokładność. Był wyjątkowo ambitny. Chciał być w życiu kimś i być w tym dobrym. Okazywał szczególne predyspozycje na sędziego asystenta. Niemal od początku był asystentem bezsprzecznie najlepszych arbitrów ziemi radomskiej lat ’90 i 2000. W eksportowej ekipie prowadzili wszystkie hitowe mecze dotyczące tytułów mistrzowskich, pozostania w lidze itp. Po zakończeniu kariery sędziowskiej został obserwatorem szczebla centralnego – II i III ligi.

Był znakomitym działaczem społecznym i sportowym. Także jednym z głównych inicjatorów nowoczesnych obiektów piłkarskich w podradomskich gminach – Jedlni Kościelnej i Suskowoli.

Należał do jednych z autorów grona działaczy, którzy przysporzyli wiele sukcesów sportowych nowo założonego klubu „Królewscy Jedlnia”.

Tomek zapisał się znaczącymi zgłoskami również jako Przewodniczący Komisji Sędziów MZPN delegatury w Radomiu. Wspaniale rozwinął szeregi organizacji, podnosząc znacząco poziom szkolenia. Na pewno zapamiętamy i będziemy naśladowali wszystko, to co Tomek kontynuował, wzorem swoich prezesów, poprzedników.

We wszystkich swoich działaniach Tomek dał się poznać jako człowiek kompetentny, prawy i szlachetny, życzliwi i skromny, o wysokiej kulturze osobistej.  Emanował wyjątkową pogodą ducha. Jego siłą charakteru była umiejętność komunikacji z ludźmi, których z reguły obdarzał dużym zaufaniem. Zostawił po sobie wiele śladów materialnych.

Wspominając Śp. Tomasza Wróbla, mamy przed oczami Jego uśmiechniętą twarz i oczy - pełne życia i radości, ale też z uwagą wpatrujące się w rozmówcę, wsłuchujące się w jego słowa.

Na zawsze pozostanie w naszych sercach i w naszej pamięci…

Poniżej znajduje się komunikat referenta ds. obsady. Przypominamy wszystkim sędziom o obowiązku akceptacji meczów w systemie PZPN24.

POBIERZ

KLIP NR 44 (do obejrzenia tu: https://streamable.com/o07vrh)

W boisku znalazła się druga piłka, jak się okazało wrzucona tam specjalnie przez członka sztabu Żółto-Czerwonych. Sędzia przerwał grę i pokazał czerwoną kartkę winnemu. Naprawdę? Za takie niewinne wrzucenie, nie robiące nikomu krzywdy?

Mecze szczebla centralnego są rozgrywane systemem multiball. Za liniami bramkowymi i bocznymi rozmieszczonych jest wiele piłek (bywa nawet 24), a po wypadnięciu tej właściwej poza boisko uprawniony do wznowienia zawodnik bierze inną od chłopca albo z ziemi. Celem takich zapisów było upłynnienie i przyspieszenie gry, zminimalizowanie czasu trwania nienormalnych przerw.

Ale w czasie meczu drużyny mają czasem inne cele… Ten, kto wygrywa, zwykle „szanuje czas” (mówiąc eufemistycznie), a mówiąc wprost „gra na czas”. Wymyślono dziesiątki bardziej lub mniej wyrafinowanych sposobów na realizowanie takiej niesportowej taktyki, ale to temat na osobne (długie) opowiadanie… Tutaj napiszmy tylko, że widząc takie zachowania na boisku sędziowie mają obowiązek karania winnych zawodników żółtymi kartkami i doliczania utraconego czasu (choć naprawdę czołowi arbitrzy wyróżniają się proaktywnością i prewencją – zapobiegają takim zachowaniom, aby nie musieć później karać i doliczać).

Ale z osobami przebywającymi na ławkach rezerwowych jest inaczej. Od kiedy kilka lat temu wprowadzono karanie również ich żółtymi i czerwonymi kartkami, w Art. 12 zapisano katalogi zachowań karanych w jeden lub drugi sposób. Z nich wynika, że niektóre przewinienia w wypadku takich osób są karane poważniej niż w wypadku zawodników. Dlaczego? Bo twórcy Przepisów nakładają znacznie większą odpowiedzialność za wizerunek gry czy atmosferę meczu właśnie na trenerów i ich sztaby, niż samych zawodników, zaangażowanych w ferwor walki i mocniej odczuwających fizyczne zmęczenie, stres czy wręcz ból. Przykładem właśnie takiego przewinienia – karanego różnie, w zależności od sprawcy – jest rozmyślne kopanie/rzucanie przedmiotem na pole gry. Gdyby w naszym klipie w taki sposób zachował się np. zawodnik rezerwowych Żółto-Czerwonych, dostałby żółtą kartkę. Ale dla członka drużyny niebędącego zawodnikiem kara jest tylko jedna: wykluczenie.

W jakich okolicznościach mogłoby tu nie być czerwonej kartki? Gdyby był to całkowity przypadek, nieporozumienie. Oczywiście też nierzadko zdarzają się takie sytuacje na boisku, jednak wtedy sędzia nie podejmuje po prostu żadnych sankcji wobec wrzucającego, ale traktuje tę drugą piłkę, jak gdyby została rzucona np. z trybun. Jednak jeśli – jak w naszym klipie – jest tu premedytacja (wszyscy na boisku i ławkach oraz komentatorzy też nie mieli co do tego wątpliwości J), sankcja może być tylko jedna.

Co ciekawe, takie wrzucenie drugiej piłki nie zawsze zobowiązuje sędziego do natychmiastowego przerwania gry. Trzeba to zrobić tylko, gdy druga piłka wpłynęła na grę.

Co jeszcze ciekawsze: jeśli sędzia przerwie grę z powodu takiego przewinienia, jej wznowieniem jest rzut wolny bezpośredni dla przeciwników z miejsca przewinienia. W skrajnym wariancie (gdyby ta piłka została wrzucona w pole karne i tam wpłynęła na grę oraz zawodników) byłby tu podyktowany… rzut karny dla Białych. O tym też warto wiedzieć: osoby na ławkach rezerwowych swoim niesportowym zachowaniem mogą sprowadzić poważne problemy nie tylko na siebie, ale i na swój zespół.

Piotr Tenczyński

Przedstawiamy zasdy awansu i spadku sędziów Komisji Sędziowskiej w Radomiu.

Pobierz

Poniżej przedstawiamy plan szkolenia na rundę jesionną zesonu 2022/2023.

Pobierz plan

Międzynarodowa organizacja stanowiąca przepisy gry (IFAB) wydała  Okólnik oznaczony nr 26 dotyczący Artykułu 11. Nie zmienia on zapisów tegoż rozdziału, jednak precyzuje czym jest "rozmyślne zagranie" a czym "rykoszet".

Mając na uwadze kontrowersje związane z bramką w finale Ligi Narodów rozgrywanego pomiędzy Hiszpanią i Francją, czy chociażby bramką dla Belgii w meczu z Rosją na EURO 2020 IFAB postanowiła wyraźnie rozróżnić rozmyślne zagranie od rykoszetu. W teorii jest to niewielka zmiana - wg piłkarskich włodarzy dosłownie tylko "doprecyzowanie" - w praktyce jednak rzuca nieco nowe światło na ten aspekt pracy sędziego.

Dodatkowo IFAB wyjaśniła też, kiedy możemy uznać zawodnika za kontrolującego lot piłki, a tym samym kiedy wykonane przez niego zagranie musi być uznane jako rozmyślne, a jeżeli te przesłanki nie są spełnione, to tylko jako rykoszet.

Sędziowie asystenci będą na pewno musieli jak najszybciej przestawić się na nowe wytyczne, które obowiązują już od dnia opublikowania Okólnika.

W związku z tym publikujemy przetłumaczoną treść Okólnika 26 wydanego przez IFAB:

OKÓLNIK 26 - Artykuł 11

Poniżej przedstawiamy klipy.

Sytuacje w których należy grać dalej (KLIPY)

Sytuacje w których należy podyktować rzut wolny pośredni (KLIPY)

Materiał dzięki uprzejmości Kolegium Sędziów Podokręgu Rzeszów