WŁADZE |
HISTORIA |
WYDZIAŁY I KOMISJE |
KOMISJA SĘDZIOWSKA |
KOMISJA MEDYCZNA |
DLA TRENERÓW |
DYSCYPLINA |
ADRESY KLUBÓW |
VIDEO |
LINKI |
ARCHIWUM WIADOMOŚCI |
Nasz cykl „Co ty gwiżdżesz?!” ma na celu pomóc wszystkim ludziom piłki nożnej znaleźć wspólny język. Przybliżamy Przepisy Gry, pokazujemy, dlaczego sędziowie podejmują pewne decyzje, czym w praktyce kierują się na boisku, jak w praktyce definiują ducha gry.Raz w tygodniu analizujemy wybrany klip szkoleniowy.
KLIP #15 (do obejrzenia tu: https://streamable.com/ir5drl)
W zamieszaniu po rzucie rożnym napastnik wyskoczył wyżej od zagubionego obrońcy i strzałem głową z 1 metra zdobył gola.
Ale czy należy go uznać? Ręce napastnika wyglądają niepokojąco…
Czy nie faulował obrońcy?
Czy – stosując katalog przewinień z Art. 12 – nie popychał przeciwnika?
Czy nie złapał dłonią/dłońmi za koszulkę obrońcy?
Mam nadzieję, że większa część środowiska piłkarskiego (nie tylko sędziowie) na te pytania odpowie „nie” lub „niby tak, ale…”.
To starcie pokazuje bowiem, jak niejednoznacznym (ale i przez to pięknym) sportem bywa piłka nożna. Oczywiście nie można zaprzeczać temu, że co najlepiej widzimy w 13. sekundzie klipu – napastnik ma obie ręce na plecach obrońcy, którego koszulka poszła w górę bynajmniej nie od podmuchu wiatru czy potęgi wyskoku... A jednak to nie jest faul.
Walcząc o zdobycie gola zakładamy, że pewne niedokładności w grze zarówno obrońców, jak i napastników są dopuszczalne. Tutaj, analizując grę napastnika, patrzymy nań w ten sposób: może i miał ręce na plecach, a dłonie na koszulce, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na grę (ograniczenie ruchów) obrońcy. Po prostu napastnik był silniejszy, skoczniejszy i sprytniejszy, dlatego wyskoczył ponad obrońcę i zdobył bramkę. Najlepiej oddaje to mina obrońcy (15.-16. sekunda), gdy zagubiony szukał piłki, a nie próbował swej słabości przerzucać na grę nie fair rywala.
Nie, to nie faul. Popychanie nie było nawet nieostrożne, a koszulka w dłoniach– zgodnie z definicją z Przepisów – to nie holding, bo w żaden sposób nie wpłynęła na rzekomo faulowanego.
Ale jednak napastnik popełnił w tej akcji przewinienie, które sprawia, że gol nie został uznany: był spalony.
Oczywiście w momencie swojego strzału atakował już zza obrońcy (też patrząc od strony linii bramkowej), ale dla określenia spalonego liczy się moment zagrania piłki przez jego współpartnera (czyli w tym wypadku strzału). Późniejsze odbicie piłki od poprzeczki nie ma znaczenia.
Co ważne, nawet gdyby przy próbie obrony pierwszego strzału bramkarz trącił piłkę dłonią, to też nie „kasowałoby” spalonego. Takie zagranie bramkarza nazywamy zgodnie z Art. 11 Przepisów Gry rozmyślną paradą obronną i nie traktujemy go jako podania od zawodnika drużyny broniącej. Dlatego sędzia wznowił tu grę zgodnie z przepisami rzutem wolnym pośrednim dla Niebieskich.
Piotr Tenczyński
Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej
ul. Chrobrego 52
26-605 Radom
Tel. 48 364 74 94
Fax 48-330-83-28
NIP 796-21-27-109
Santander Bank Polska S.A.
62 1090 2688 0000 0001 1630 6281
e-mail: biuro@rozpn.pl
Czynne od poniedziałku do piątku w
godzinach 9 - 17
Mazowiecki Związek Piłki Nożnej
Adres: ul Puławska 111 A lok. 50
02-707 Warszawa
Telefon: 22 827-58-74
22 827-40-68
E-mail: mazowiecki@zpn.pl
Numer konta Mazowieckiego ZPN:
PKO Bank Polski S.A.
XV O/Warszawa
09 1020 1156 0000 7102 0058 4136
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
www.rozpn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.