Nasz cykl „Co ty gwiżdżesz?!” ma na celu pomóc wszystkim ludziom piłki nożnej znaleźć wspólny język. Przybliżamy Przepisy Gry, pokazujemy, dlaczego sędziowie podejmują pewne decyzje, czym w praktyce kierują się na boisku, jak w praktyce definiują ducha gry. Raz w tygodniu analizujemy wybrany klip szkoleniowy.

KLIP#12 (do obejrzenia tu: https://streamable.com/mfi4x6)

⚽⚽⚽

Napastnik prowadzi piłkę wzdłuż „szesnastki”, zostaje zaatakowany ciałem przez obrońcę i upada. Faul? A może jednak twarda, ale dozwolona walka?????

Dzisiejszy klip jest rekordowo krótki i prosty. Proste jest też pytanie, które z niego wynika. Jednak odpowiedź na to pytanie już taka prosta nie jest…

„Piłka nożna jest sportem walki i fizyczny kontakt pomiędzy zawodnikami jest normalnym i dopuszczalnym elementem gry, jednak zawodnicy muszą grać respektując postanowienia Przepisów Gry ????oraz zasady fair play” – takie zdanie znajdziemy w Postanowieniach PZPN na str. 261.

Jakie są więc te postanowienia? Zielony???? faulował czy nie? Odpowiedź winien dać nam Art. 12 Przepisów Gry, gdzie na str. 105 wypisano siedem przewinień, za które dyktowane są rzuty wolne bezpośrednie (lub karne), m.in. atakowanie przeciwnika ciałem.

W naszym klipie Zielony z pewnością właśnie atakował przeciwnika ciałem. Czyli jego faul? Niekoniecznie… Bo owa lista „siedmiu grzechów”???? zawiera dopisek: „… w sposób uznany przez sędziego ????‍✈️za nieostrożny, nierozważny lub przy użyciu nieproporcjonalnej siły”. To oznacza, że – uwaga, uwaga! – nie każde atakowanie ciałem (zresztą podobnie jak np. kopnięcie czy popchnięcie) to faul. Herezja?!???? Nie.

Każdy, kto grał w piłkę, wie najlepiej, ile na boisku zdarza się kontaktów „but – but”????, które literalnie podchodząc do tematu nazwalibyśmy kopnięciem, a jednak żadnemu sędziemu czy zawodnikowi nie przychodzi nawet na myśl przerwanie gry.

Podobnie jest też z pchnięciami czy właśnie atakami ciałem – nie każdy to faul; nieistotnych kontaktów nie odgwizdujemy, bo nie są nawet nieostrożne.

Faulem będzie dopiero NIEOSTROŻNE pchnięcie czy atak ciałem. Nieostrożność❗️ została zdefiniowana również na str. 105 jako wykonanie ataku „w sposób niedokładny, nieuważny i bez należytej staranności”.

No dobra, ale jak te definicje mają się do naszej sytuacji? Czy Zielony???? grał nieostrożnie? Jednoznacznej granicy nie ma, wymieńmy więc kilka kryteriów, które sędzia winien wziąć pod uwagę przy ocenie tego typu starcia:

???? Czy Zielony???? miał piłkę? Czy mógł zainicjować taki kontakt?

Nie miał piłki, ale nie musiał jej mieć, aby móc inicjować ten kontakt. Właśnie po to, by ją przejąć, miał prawo nacisnąć Niebieskiego.????

???? Czym atakował Zielony????? W co atakował? Atakował ramieniem, barkiem, ciałem; co kluczowe – nie ręką✊, nie łokciem????.

Atakował w ramię, będąc równolegle do Niebieskiego????. Gdyby w taki sam sposób zaatakował w plecy, byłby to na pewno jego faul – wtedy powiedzielibyśmy, że przegrał walkę o pozycję. Ale tu uznajemy, że piłka – niezależnie od tego przez kogo kopnięta – była przed nimi i obaj mieli prawo zarówno ją gonić, jak i atakować przeciwnika ciałem.

???? Czy atak Zielonego był wykonany „bez należytej staranności”? Jak zmierzyć ową „staranność”?

Niebieski rzeczywiście upadł dość łatwo, ale to niekoniecznie świadczy o faulu Zielonego. Napastnik powinien spodziewać się, że obrońcy tuż przed własnym polem karnym nie będą obchodzić się z nim jak z jajkiem????, ale może być atakowany fizycznie.

„Staranność” przy takim ataku barkiem w bark będzie trudno wymierzyć.????, a kryteriami pomocniczymi mogą być np. różnica wzrostu i siły zawodników (ważne zwłaszcza w futbolu młodzieżowym), ich zaawansowanie techniczno-taktyczne oraz przygotowanie siłowe czy nawet oczekiwania samych zawodników albo przebieg meczu (pułap przewinień przyjęty przez sędziego).

Doświadczenie uczy, że im niższa liga i słabsi zawodnicy, tym powszechniejsze będzie oczekiwanie wobec sędziego, aby uznać to za faul. Jednak nie można zawsze przyjąć, że jeśli zaatakowany upadł, to jest to na pewno faul atakującego.

Dlaczego???? mielibyśmy a priori karać pewnych piłkarzy tylko za to, że są silniejsi z natury (lub dzięki siłowni) od innych? Czy na pewno Kamil Glik nie miałby prawa tak zaatakować słabszego od siebie napastnika? Albo odwrotnie: czy Robert Lewandowski nie miałby prawa stoczyć takiego pojedynku z obrońcą?

Dobrzy sędziowie????‍♂️ są dobrzy również z tego względu, że potrafią zważyć w ułamku sekundy powyższe racje i przyjąć jakiś pułap przewinień, oparty o Przepisy Gry???? i ich ducha????, ale zrozumiały i akceptowalny dla otoczenia (zawodników, trenerów, kibiców).

Na postawione na wstępie proste pytanie nie ma więc jednoznacznej odpowiedzi, ale tak też bywa na boisku. Czy to faul? To zależy…

✍️Piotr Tenczyński

Ulubione