Koniec roku zawsze skłania nas ku podsumowaniom. Dla radomskiej piłki były to niezwykle udane 12 miesięcy. Głównie za sprawą Radomiaka Radom, który po 36 latach awansował do PKO Ekstraklasy. Dokonał tego w świetnym stylu. Jesienią w roli beniaminka spisywał się doskonale. Dziś pierwsza część naszych podumowań.

19 rozegranych spotkań, 35 punktów - 9 wygranych, 8 remisów, tylko 2 porażki. W dodatku bez przegranej w roli gospodarza, najlepsza obrona na wyjazdach. 10 meczów bez porażki. - To statystyki Radomiaka, które możnaby długo powielać i powtarzać.

W całej historii naszej regionalnej piłki noznej rok 2021 będzie uznany jako wyjątkowy. Warto sięgnąć pamięcią do czerwca. Radomiak walczył o awans do Ekstraklasy. Wówczas przebąkiwano, że zespół musi przejść rewolucje, bo inaczej nie poradzi sobie na najwyższym stopniu. Trener Dariusz Banasik mocniej stąpał po ziemi. Do zespołu dołączyło tylko kilku zawodników - głównie zagranicznych - Maurides, Machado, Rhuan, Cele, Goncalo Silva, Tiago Matos, Rondon. Z tego grona ulepił bardzo ciekawy zespół, na który mało kto stawiał. Trener Banasik wyciągnął ze swoich zawodników wszystko co najlepsze. Z drużyny, która nie miała gwiazd, stworzył drużynę, która ma teraz wiele gwiazd PKO Ekstraklasy. Zaryzykował, postawił na mało znaneygo bramkarza, Filipa Majchrowicza, który w kilku spotkaniach był bohaterem. Linia defensywna Radomiaka jest najlepszą w ekstraklasie. Nie ma w tym żadnej przesady, ale "zieloni" grając w zestawieniu Jakubik, Raphael Rossi, Cichocki, Abramowicz nie tracili bramek i tylko rywale wiedzą jak ciężko Radomiakowi strzelić gola. Do żelaznej defensywy trzeba dołożyć świetny środek. Tu trener też miał w kim wybierać i końcówkę jesieni grał sprawdzoną czwórką (Leandro, Nascimento, Kaput, Machado). Z przodu straszyli przeciwników Angielski i Maurides. Radomiak to nie tylko żelazna jedenastka, ale też zmiennicy, którzy grali sporo - Karwot, Radecki (przed kontuzją), Matos, Cele, Sokół czy Rondon i inni.

Radomiak może grać na równi z najlepszymi w Polsce. Dwukrotnie poległa Legia, pokonany został Lech. Remisy z Pogonią, Lechią, Śląskiem. "Zieloni" zachwycili, bo nikogo się nie przestraszyli. Dariusz Banasik wielokrotnie powtarzał, że jego drużyna ma grać otwarty futbol, że nie będzie się chować i tak też było. Oczywiście Radomiak też miał chwile słabości, kilka razy dopisało szczęście, ale taka jest liga.

Teraz trochę przerwy do lutego! Drużyna rozbudziła apetyty i wiosną oczekiwania będą wciąż bardzo duże. Trzeba też trzymać kciuki za budowę stadionu przy ul. Struga! Wówczas o spełnianie marzeń będzie łatwiej.

Wkrótce podsumowanie III ligi.

Ulubione