W środę rozgrywany był finał Mirax Pucharu Polski. Na stadionie w Radomiu, Oskar Przysucha pokonał Pilicę Białobrzegi. Zwycięzca otrzymał 10 tysięcy złotych, a finalista połowę tego.

Oskar Przysucha - Pilica Białobrzegi 2:1 (1:0)
Bramki: Rak 44, samobójcza 46 - Dobkowski 74

Oskar: Grejber - Włodarczyk, Kornacki, Walasek, Bojek (39' Qwabe), Rak (82 Leśnowolski), Kozakiewicz (90 Kapusta), Sapieja, Kubryn, Nowosielski (90 K. Kokosza), Janiszewski.

Pilica: Brożyna - Michalski, Paterek (66 Bykowski), Jaworski, Kucharczyk, Białecki, Rawski (87 Szczodry), Klinicki (84 Kacperkiewicz), Stanisławski (54 Dobkowski), Zawadzki (54 Skałbania), Kencel.

Cały mecz toczył się pod dyktando Pilicy, ale to Oskar był skuteczniejszy, miał więcej szczęścia i wykazał się większym boiskowym cwaniactwem. Właściwie pierwsza groźna akcja przysuskiej ekipy zakończyła się golem. Na indywidualną akcję zdecydował się Kacper Rak. Rywale  nie przerwali rajdu i ten zakończył strzałem i trafił do siatki.

FOTOGALERIA NA NASZYM FACEBOOKU TUTAJ
Druga połowa źle zaczęła się dla Pilicy. Po rozegraniu rzutu wolnego, jeden z białobrzeskich obrońców strącił piłkę, golkiper spóźnił się z piąstkowaniem i futbolówka wpadła do siatki. Pilica mimo, że przegrywała 0:2, mocniej przyciesnęła oddała sporo strzałów, ale do 74 minuty golkiper Oskara nie dał się pokonać. Wtedy to Michał Dobkowski uderzył mocno po ziemi z dystansu. Bramkarz Grejber wpuścił łatwą piłkę. Kontaktowy gol jeszcze bardziej napędził Pilicę. W 89 minucie w zamieszaniu Mateusz Jaworski miał idealną okazję, ale przestrzelił z kilku metrów.

Oskar wygrał i miał duże powody do radości. Dzięki wsparciu sponsora obie drużyny miały możliwość odebrać nagrody finansowe. Po zakończeniu meczu odbyła się uroczysta kolacja z udziałem zawodników obu drużyn.

ZADANIE WSPÓŁFINANSOWANE ZE ŚRODKÓW URZĘDU MIASTA I GMINY RADOM

Ulubione