Niespełna dwa tygodnie pozostało do inauguracji rundy wiosennej w IV lidze. Wcześniej pisaliśmy już o tym co słychać w Radomiaku Radom, Czwórce Radom, Broni Radom i w Oskarze Przysucha. Dziś czas na wieści z Energii Kozienice.

Zimą nie doszło w kozienickim klubie zbyt wielu zmian. Trener Grzegorz Seremak do dyspozycji ma przede wszystkim zawodników związanych z Kozienicami i okolicznymi gminami. Niewielka część to gracze spoza powiatu. Szkoleniowiec rozpoczął przygotowania w połowie stycznia.
Z nowych twarzy z zespołem Energii w ostatnim czasie trenowali: Cezary Kudła (Zwolenianka Zwoleń), Mateusz Majewski (Pilica Białobrzegi), Tomasz Szczodry (Radomiak Radom, juniorzy), Patryk Winsztal (Broń Radom), Michał Kula (bramkarz, bez klubu, ostatnio Radomiak Radom), Kamil Jaśkiewicz (Stomil II Olsztyn), Mateusz Wit (KP Stanisławice).
Po rundzie jesiennej z zespołem pożegnało się kilku graczy: Kacper Dąbrowski (koniec wypożyczenia z Prochu Pionki), Sebastian Markowski (koniec wypożyczenia z Prochu Pionki, transfer do Gryfu Policzna), Marcin Sztobryn (koniec kariery). Ubytki jednak nie są zbyt poważne. Ponadto cały czas po kontuzji dochodzi do zdrowia Bartosz Zawadzki i być może w kwietniu/maju będzie zdatny do gry.

W towarzyskich meczach kozienickiej drużynie idzie ze zmiennym szczęściem. Trener Seremak najbardziej narzeka na brak skuteczności swoich graczy. Energia między innymi pokonała 6:2 Proch Pionki, przegrała z drugoligowym Radomiakiem Radom 1:6, a  w ostatni weekend przegrali trochę nieszczęśliwie 0:1 z Powiślakiem Końskowola.

Ligowe rozgrywki dla Energii zaczną się 4 marca szlagierowym spotkaniem z Prochem Pionki.

W najbliższych dniach napiszemy o tym co dzieje się w Pilicy Białobrzegi

Fot. Jakub Wojtaszewski

Ulubione